Te lata szybko mi minęły, bo z roku na rok czas jakby przyspieszał... Wiele się w moim życiu przez ten czas zmieniło na lepsze. Pamiętam jakie miałam oczekiwania i snułam domysły, jak bardzo wejście Polski do Uniii Europejskiej zmieni nasz kraj...
Rok temu opisałam dzień, w którym to się wydarzyło, a dziś żałuję tylko jednego - że nie mamy jeszcze euro. Ale i to jest tylko kwestią czasu więc jestem o to spokojna.
Cieszę się z tego, co już osiągnęliśmy i jakie mamy perspektywy. Wiem, że każdy rok przynosi nowe zyski płynące z przynależności do UE i tak już będzie. Będę więc każdego roku odczuwać to samo przyjemne uczucie dumy i radości, że Polska dołączyła do UE i zyskuje z roku na rok coraz większe znaczenie...