Anita Anita
46
BLOG

Test...

Anita Anita Polityka Obserwuj notkę 20

 

 

Nie jest tajemnicą, że głosowałam na Bronisława Komorowskiego, chociaż wcześniej, w prawyborach, kibicowałam Radosławowi Sikorskiemu. Wierzę jednak, że Komorowski dobrze sprawdzi się na tym stanowisku, a  ważnym testem wstępnym będzie dla mnie to, czy doprowadzi szybko i sprawnie do przeniesienia krzyża spod Pałacu na Krakowskim Przedmieściu w inne miejsce. Mam nadzieję, że nie ugnie się różnym naciskom czy też szantażowi moralnemu, z jakim ta sprawa się łączy. Chociaż jest katoliczką uważam, że powinien być rozdział państwa od Kościoła i obecność krzyża w tym miejscu mogłaby temu przeczyć. Jestem też stanowczo przeciwna zastąpieniu krzyża innym pomnikiem, bo w tym miejscu jest już jeden pomnik – Księcia Józefa Poniatowskiego.
 
Odrzucam teorie, że w tym miejscu jest to konieczne, bo uczcić należy pamięć zmarłego w katastrofie samolotowej prezydenta. Pochowanie go w najbardziej godnym miejscu spośród wszystkich nekropolii, na Wawelu, miejscu pochówków królów, uważam za wystarczające uhonorowanie chociaż i tak dokonane niejako na wyrost. Nigdy nie uważałam Lecha Kaczyńskiego ani za dobrego Prezydenta Warszawy ani Prezydenta RP. Śmierć nic tu nie zmieniła, a nawet, jeśli rozważać okoliczności smoleńskiej katastrofy, fakt zaproszenia do jednego samolotu tylu ważnych dla państwa osób, moje zdanie o głównym organizatorze Lechu Kaczyńskim i jego kancelarii jest jeszcze gorsze.
 
Na nic ckliwe obrazki fundowane nam w trakcie żałoby, traktujące o tym, jakim był ojcem czy mężem. Tego nikt nie może oceniać, bo to sprawy rodziny i są nieweryfikowalne przez osoby postronne. Liczy się to jakim był na swoim stanowisku, a to jak był na nim oceniany doskonale odzwierciedlały sondaże poparcia społecznego, w których z miesiąca na miesiąc tracił.
 
Nie przyjmuję zasady, że o umarłych albo mówi się dobrze albo w ogóle. Minął okres żałoby i nie zamierzam do niej się stosować, bo każdy może podlegać ocenie, również po śmierci, jeśli zdecydował się pełnić publiczne funkcje. Nie mam wątpliwości jak prezydenturę Lecha Kaczyńskiego oceni historia za 10-20 lat, gdy miną emocje związane ze smoleńską katastrofą i na sprawy będzie można spojrzeć z właściwym dystansem. W mojej opinii ocena ta nie będzie dla niego pochlebna. I nic tego nie zmieni, ani wymuszenie przez brata pochowania zmarłego na Wawelu, ani wymuszania pozostawienia krzyża, bo jak nie to wiadomo „ po stronie jakich sił się stoi”. 
 
Mam nadzieję, że sprawa zakończy się już na dniach i krzyż znajdzie inne miejsce, bez względu na szantaż moralny i groźby. Mam nadzieję, że nowy Prezydent zda dobrze ten trudny test jak i wiele pewnie następnych, czego mu szczerze życzę.
 
I mam nadzieję, że Jarosław Kaczyński i jego otoczenie znów tu przegra...
 
 
Anita
O mnie Anita

e-MAIL                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka